27.01.2005 :: 21:58
Tak- płakałam dziś jak dziecko... Tak bardzo chcialam żeby mnie przytulił.. Po prostu przytulił... Zrobił to, ale nie w tym momencie... Ciągle myślalałam o tym, że rodzice robią wszystko żeby mi było dobrze i myśla, że jestem szcześliwa... Bylo by im przykro, gdyby wiedzieli jak czasem boli mnie serduszko ... Jest w miarę dobrze... Jest dla mnie powietrzem... Całym światem... WSZYSTKIM... Ale... Ale nie potrafię mu zaufać... Czuję dystans.. Po prostu... :(