08.02.2005 :: 20:22
Chciałabym... Chciałabym ale bym się bała... Chciala, zeby bylo super... Żeby milość kwitła.. Kwitła, a nie wypalała się... O ile już nie wypalila się zupełnie... Duzo bym chciala mało realnych rzeczy... Bałabym się zaufać zupełnie... Zaufać, jak kiedyś... Boję się zawodu.... Bólu, z jakim borykam się teraz... ... Telefon od brata dobił mnie jeszcze bardziej.... Ja dobiłam mame... Płacze... Jest mi przykro, ze to własnie jej zadaje teraz najwiecej bólu... Nie chce żeby cierpiała jak ja... Tez dziś płakałam... Dwa razy... :( Mam dość... Nie kłotni... Nie awantur.. Nie bólu... Mam dość borykania się z codziennością... ... Po prostu...