Link * 27.01.2005 :: 21:58 Tak- płakałam dziś jak dziecko...
Tak bardzo chcialam żeby mnie przytulił..
Po prostu przytulił...
Zrobił to, ale nie w tym momencie...
Ciągle myślalałam o tym, że rodzice robią wszystko żeby mi było dobrze i myśla, że jestem szcześliwa...
Bylo by im przykro, gdyby wiedzieli jak czasem boli mnie serduszko ...
Jest w miarę dobrze...
Jest dla mnie powietrzem...
Całym światem...
WSZYSTKIM...
Ale...
Ale nie potrafię mu zaufać...
Czuję dystans..
Po prostu...
:(
Komentuj(3)
Link * 29.01.2005 :: 16:42 Denerwuje mnie "odwracanie kota ogonem..."
Nienawidze takiego zachowanie...
A On robi to ciągle...
Na każdym kroku, w każdej sytuacji...
Szlak mnie trafia...
;/ Komentuj(2)
Link * 29.01.2005 :: 17:11 Nie pojawił się...
Tak po prostu...
Zrozumialabym,gdyby nie to...
Nie to, że jesteśmy razem 21 m-cy...
Po prostu...
Nigdy jeszcze tak nie zrobił..
Zaczynają mi sie recę trząść...
Zawsze tak mam, kiedy nie wiem co sie dzieje...
A On...
On...
Po prostu nie przyszedl...
:(
Czekam...
17.27
Ciągle czekam...
I...
I myśle..
Dlaczego ?
:(
19.08
Czekam...
Mimo, ze wiem że to bez sensu..
Mam dużo myśli..
Czarnych...
Czy coś się stało... ?
Oby NIE!
Znająć życie to...
To po prostu znajdzie sobie dobrą wymówkę..
Ale ja tak nie potrafię...
I znów...
Znów nasuwają mi się te słowa...
"PO PROSTU..."
:(
Komentuj(0)
Link * 29.01.2005 :: 19:28 Tak...
Spokojnie...
Spokojnie siedzi sobie w domu...
Siedzi, kiedy ja mecze się tym, co się mogło stać....
Pytaniem DLACZEGO..
...
?
:( Komentuj(0)
Link * 29.01.2005 :: 21:30 "Rozmawiamy"...
Co z tego wyniknie...?
Gotowa jestem zapomniec o tym..
O tym, że zapomnial mi powiedziec, że po prostu nie przyjdzie...
Gotowa po to, aby już sie nie kłócić..
Kocham Go...
Po Prostu...
:( Komentuj(0)
Link * 31.01.2005 :: 20:27 I mimo,że jest dla mnie WSZYTSKIM..
To caly czas myśle, co by bylo...
Co by było, gdybym podjęła "wtedy " inną decyzję..
Do końca życia akurat na to pytanie nie zdobęde odpowiedzi...
5.02.2005 :( Komentuj(4)
|